Przed przeprowadzką do nowej siedzimy Firmy byłem nieco niezadowolony, że trafiło się "tylko" drugie piętro. Po cichu liczyłem na najwyższe, skąd byłby widok na Jezioro Maltańskie. Okazało się jednak, że z piątego i tak nie widać za bardzo Malty, za to z drugiego jest doskonały widok na Ulicę Baraniaka oraz na wjazd na teren Malta Office Park. W skrócie - MOP. ;)
Tak się złożyło, że my jako pierwsi się wprowadziliśmy do tego budynku. Pozostałe piętra są cały cza wykańczane. Pokój jest na rogu budynku, a więc doskonale widać co się dzieje przy wjeździe. Wraz z budką ochrony, która kontroluje i legitymuje każdego wjeżdżającego. A tych jest całkiem sporo. Widziałem już producenta żaluzji, mebli, klimatyzacji, firmy sprzątające, murujące, remontujące. Widziałem busy przywożące pracowników z dalekiej Azji. Najczęściej jednak widuję... dostawców pizzy. Bo jak już wiadomo - głodny programista to nieefektywny programista. :D
Niestety w wyniku toczących się prac - na powyższym zdjęciu widać głównie... zakurzoną szybę. :)
A poniżej - przeprowadzka kanciapy ochrony. Oczywiście z wykorzystaniem jednego z wielgachnych dźwigów pracujących na budowie. :)
4 komentarze:
Twoja praca to wyglądanie przez okno?? ;D Latem przyjemniej będzie ;)
Nie właściwa praca a momenty gdy trzeba się zastanowić nad jakimś problemem. Wtedy gapienie się za okno pomaga. ;)
I kości prostuje! ;)
Kości szyi chyba. ;)
Prześlij komentarz