●●● Prędkość naszego życia zależy od zdolności w posługiwaniu się myszką

24 czerwca 2009

Postapokaliptyczne wnętrza

Kolejna część postapokaliptycznego fotoreportażu. Dzisiaj wchodzimy do środka, oczywiście tam gdzie nie wolno i tam, gdzie nie zawsze, do końca bezpieczenie. Człowiek tak jest skonstruowany, że dąży dalej i dalej.





Czasami "dalej" zamienia się w "głębiej" albo "wyżej".







Przyroda rozpoczęła już swoje rządy na najwyższych piętrach.



"Wstemp wzbroniony" ale "wstęp" nie :)

10 komentarzy:

Iskierka pisze...

NIESAMOWICIE wyglądają te budynki...
podobają mi się kadry:)

Jotgie pisze...

Niczym Prypeć (k/Czarnobyla)

Rzabcio pisze...

Jotgie: Ja tak też stwierdziłem za pierwszym razem. :)

~M: Na pierwszym zdjęciu to chyba T-1000? Nie bałeś się? :P

~M pisze...

Chyba wszyscy mają te same skojarzenia z Czarnobylem.
Rzabcio - raczej dwa T-1000 obok siebie ;)

Rzabcio pisze...

~M: Gdzie Ty tam widzisz drugiego??

~M pisze...

No stoją, jeden, przy drugim tak, że się pokrywają i wygląda jak jeden szeeeeeroooooki T-1000 :D

Anonimowy pisze...

jestem z internetu i chciałbym dodać, że lepsze są opuszczone budynki zakładów mięsnych przy rogu żeromskiego/dąbrowskiego. trzeba iść wzdłuż płotu od strony stacji benzynowej długo, długo, i jest przejście.

~M pisze...

Ale takich ulic nie ma w Kłominie

Rzabcio pisze...

Ale tu zdaje się chodziło o Poznań. I to chyba nawet wiem w którym miejscu... Nie wiedziałem tylko, że te budynki są opuszczone.

~M pisze...

Oczywiście, że tak. Tak tylko sobie żartuję, bo wyszło na to, że Kłomino w Poznaniu leży ;)