Panowie!
Powiedzmy, że rozumiem Wasz zachwyt nad groźnymi rasami wielkich psów tresowanych do walk. Każdy ma prawo czuć się zaszczutym, zagrożonym i zamiast opiekować się zwierzakiem chce mieć poczucie, że zwierzak opiekuje się nim. Jakoś tak od razu lżej na duszy, prawda?
Wiadomo co taki duży pies potrafi. Głowa składa się jedynie z oczu, zębów i mięśni szczęk. Daje to nacisk zgryzu kilka ton na centymetr kwadratowy. Trochę się nasłuchałem ciekawych rozmów na te tematy. Niekwestionowanym zwycięzcą plebiscytu zostaje: "bo ja widziałem filmik i taki pies pogryzł siedmiu policjantów zanim go unieszkodliwili" (autentyk).
Ale zadaję pytanie. Czy Wasz pies potrafi dźwigać konar większy od niego samego? :D
PS. Jakoś dziwinie przed wejściem do domu zabrzmiało: "Zefir, zostaw... kijka".
7 komentarzy:
Rotfl, puenta zabójcza ;)
Taka miała być. Puenta powinna "kopać w odwłok". ;)
test
Odp na Twoje pytanie: Mój pies potrafił dopóki zębów ze starości nie zgubił ;P
No widzisz. A Gabi przecież też do największych nie należy. ;)
Potwierdza więc regułę - nieduży a dużo potrafi. :D
Gorące pozdrowienia, Niki! :)
Dzięki za uważne przeczytanie, znalezienie błędu i za komentarz. :)
Pozdrawiam dzielnego Zefira i jego PANA:)))
Prześlij komentarz