●●● Prędkość naszego życia zależy od zdolności w posługiwaniu się myszką

2 lutego 2009

Wiejski fastfood

Życie na wsi ma swoje zalety, jedną z największych jest stały dostęp do naturalnego jedzonka. Gorzej, gdy człowiekowi zachce się fastfooda i akurat pod ręką nie będzie porządnej bułki. Cóż, wyobraźnia nie zna granic. Wystarczą dwa kawałki chleba, majonez i keczup oraz mikrofalówka.


Dajcie znać, jeżeli będziecie chcieli zobaczyć więcej wiejskich widoczków.

4 komentarze:

Jotgie pisze...

Lepiej (kombinowany) i szybki food niźli głód!

Anonimowy pisze...

hehe ;P skąd ja to znam? ;D ale taki wiejski jest najlepszy!!!
pozdrawiam

Rzabcio pisze...

Pewnie, że najlepszy. A My polecamy jeszcze jakąś sałatkę w środek. Wrażenia kulinarne zapewnione - hot dogi będą szybciej znikały niż produkowały. ;)

A widoczki zawsze chętnie. ;)

Iskierka pisze...

Aż mi się jeść zachciało!! ;D